za bardzo nie lubiłam.
- Tak, to duża różnica, złapać rybę na haczyk, czy ustrzelić, patrząc jej w oczy. - Zawsze możemy zamówić pizzę - zauważyła Kelsey. - Gdzie twój awanturniczy duch, dziewczyno? Będziemy jeść ryby! - Pizza może być z anchois. Spojrzał na nią z potępieniem. 259 - Nie. Sami upolujemy. Jeśli nie chcesz, za karę je oprawisz. - Może popłynę z wami, daj mi kilka minut. Ale pamiętaj, jeśli się nie uda, zawsze pozostaje pizza. Westchnął. - Dobra książka? - zapytał. - Uhm. Z lekkim poczuciem winy powróciła do dziennika. Nate ruszył po kuszę. Mężczyźni, mężczyźni... Nie można z nimi żyć, mieć ich, kiedy są mili, i przepędzić, kiedy stają się nieznośni. Wszyscy najfajniejsi, najmilsi i najprzystojniejsi to geje. Może powinnam się przerzucić na kobiety? Umiem sprawić, że każdy będzie myślał, że go kocham. To takie zabawne. Ale potrzebuję więcej. Chcę więcej. Czego właściwie chcę? Może powinnam przejść jakąś terapię? Dobry, stary Larry. Zawsze powtarza, że potrzebuję pomocy. Jest za bardzo zaangażowany. Wydaje mu się, że można mnie wyleczyć, a potem znów się w sobie zakochamy, może znów weźmiemy ślub. Biedny chłopak. Wiem, jestem autodestrukcyjna. Próbuję się z kimś zrównać. Albo coś udowodnić. Naprawdę powinnam przejść terapię. Coś we mnie tkwi takiego, że zawsze, kiedy jestem obok kogoś, chcę udowodnić, że potrafię go uwieść. Od każdego coś dostaję, jakby małe trofeum. Kobiety powinny być bardziej wybredne? Staram się udowodnić, że to nieprawda. Mam nadzieję, że Kelsey przyjedzie. Chciałabym móc się jej zwierzyć. Muszę jej opowiedzieć, jak zaczynam się czegoś bać, choć właściwie nie wiem, dlaczego. 260 Kiedyś, dawno temu, chyba byłam zakochana. Ale nawet wtedy kiełkowało we mnie jakieś zło. Pewnie, ktoś mógłby powiedzieć, że to nie moja wina. Ale jeśli nie moja, to dlaczego zawsze czuję się winna? Dane ciągle przesiaduje u Nate'a, chyba znów tam wpadnę. Mogę dostać to, czego chcę. Ale niekoniecznie w tym wypadku. No dobrze, poszukam jakiegoś psychoterapeuty. Kelsey odłożyła dziennik. Czy Sheila starała się uwieść Cindy, żeby udowodnić, że potrafi? Wstała. Czuła się niezręcznie. Nie chciała znać