kiedyś sami chodzili i które, w przeciwieństwie do obecnych, nie przywodziły na myśl

  • Edward

kiedyś sami chodzili i które, w przeciwieństwie do obecnych, nie przywodziły na myśl

18 May 2022 by Edward

śmierci. Nikt nie chce wychowywać dzieci w strachu. Nie ma sensu robić ze szkoły wielkiego problemu. Ale co rano całować miękkie włosy synka czy córeczki, którzy muszą bezpiecznie przetrwać kolejny dzień nauki, a są bezbronni i panicznie boją się kolegi z ławki... O Boże, Boże, co się stało z naszymi szkołami? W niektórych barach młodzi mężczyźni wlewali w siebie więcej alkoholu niż zwykle i rozmawiali o tych pieprzonych prawnikach, co mogą wyciągnąć z pudła każdego, i o tępych przysięgłych bardziej współczujących mordercom niż ich ofiarom. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Trzeba samemu zapewnić swojej rodzinie bezpieczeństwo. Gówniarz pewnie wyjdzie na wolność, gdy skończy dwadzieścia jeden lat. Jak ci dranie z Arkansas. Tak nie powinno być. Przecież te biedne dziewczynki w cudowny sposób nie wstaną z grobu. Dlaczego bandytę traktować łagodniej tylko dlatego, że nie jest pełnoletni? Morderca to morderca. Jeśli nie możesz znieść odsiadki, żyj zgodnie z prawem. No właśnie. Ten O’Grady jest zabójcą... Musi za to zapłacić! W Seaside Ed Flanders nerwowo wycierał kufel po kuflu. Gliny chyba zaraz się zjawią. Szklanka gościa była od dawna pusta. Ed proponował dolewkę, ale facet odmówił. A może skrzydełka? Nie, nie chciał. Teraz oglądał telewizję. Jakiś reportaż o grupie ochotników, którzy chronili naiwnych internautów przed oszustami. Na ustach nieznajomego błąkał się dziwny uśmiech. Ed polerował kufle do połysku. Choć to nie było w jego stylu, próbował się modlić. Tymczasem Rainie pędziła na sygnale trasą 101. Jeszcze siedemdziesiąt mil. Quincy trzymał się deski rozdzielczej, ale ani pisnął. Czasem zerkał na swoją towarzyszkę. Nie odwracała wzroku od autostrady. Sanders i Luke jechali drugim wozem. Policjant Hayes nie miał problemów z dotrzymaniem Rainie tempa. Dawniej czasem ścigali się na tej krętej nadmorskiej szosie dla zabawy. Żeby nie wyjść z wprawy, tłumaczyli Shepowi. Żeby poćwiczyć. Teraz te dni wydawały się odległe o całe lata świetlne. Zatrzeszczało radio. Dyspozytorka zawiadomiła, że podejrzany wychodzi z baru. Trzeba coś postanowić. Rainie musiała mieć chwilę do namysłu. Zatłoczona knajpa, podejrzany, o którym nic nie wiedzieli... – Nie nawiązywać kontaktu. Śledzić go – rozkazała krótko i odruchowo spojrzała na Quincy’ego, szukając w jego oczach akceptacji. Agent skinął głową. Wściekła na samą siebie, naburmuszyła się, odłożyła mikrofon i przyspieszyła. Godzinę później byli już w Seaside. Dyspozytorka pokierowała ich przez radio do małego motelu. Tuż za rogiem, za kępą drzew, natknęli się na pierścień policyjnych wozów. – Zdaje się, że impreza już się zaczęła. Quincy przytaknął. Jego twarz wydawała się spokojna, ale oczy coraz bardziej błyszczały. Wyskoczył z wozu jak bokser, który ma zaraz wejść na ring – lekko, sprężyście. Rainie przyglądała mu się o sekundę za długo. Szczupła sylwetka. Eleganckie, swobodne ruchy. Dręczyły ją złe przeczucia, których nie mogła się pozbyć. Inni szykowali się do polowania, a ją pochłaniała noc. Trzeba ująć nieznajomego, tego bandziora w czerni. Facet mówi o tobie... że czternaście lat temu zabiłaś matkę, a on o tym dobrze wie. Nieznajomy? Nie była już tego pewna. Osaczał ją koszmar, który wydarzył się dawno, zbyt dawno temu. Quincy zerknął na Rainie z ciekawością. Skoncentrowała się na odpinaniu pasa bezpieczeństwa. Sanders już rozmawiał z dowódcą obławy. Podeszła do nich, a za nią podążył agent federalny. – Podejrzany wygląda na jakieś czterdzieści lat – relacjonował policjant. – Siwiejące brązowe włosy, metr siedemdziesiąt siedem, metr osiemdziesiąt, niecałe dziewięćdziesiąt kilogramów. Ma na sobie długi trencz, więc może być uzbrojony. Według właściciela motelu nazywa się Dave Duncan i prawdopodobnie jest handlowcem podróżującym w interesach. Dodał też, że to spokojny człowiek. Nie pali, jeśli to się nam na coś przyda. – Wymownie przewrócił oczami.

Posted in: Bez kategorii Tagged: jarocka irena, mucha wzrost, brąz odcienie,

Najczęściej czytane:

aksamitne ciemne włosy. Jak wszystkie Pierron powinna umieć w przyszłości zdobywać mężczyzn podbojem i zniewalać ich. I ona będzie nosić w sobie mroczny Cień. Cień, który miał oznaczać grzeszne życie i wiekuiste potępienie. ...

Hope wzdrygnęła się. Czyż sama nie odczuwała obecności Cienia? Walczyła z nim, usiłowała trzymać go na uwięzi, a jednak bywały chwile, kiedy brał górę, dominował nad jej wyborami, kierował decyzjami. Do pokoju wszedł Philip z błogim uśmiechem na twarzy i ogromnym naręczem róż. - Kochanie, ona jest piękna. Wspaniała. - Nachylił się i pocałował Hope w czoło, ostrożnie, by nie obudzić śpiącej córeczki. - Jestem z ciebie ... [Read more...]

złamał jej serce, a w pobliżu nie było siostry, która by ją pocieszyła. Co z Richardem? Nie była nawet na jego weselu. Właściwie czuła żal do nich wszystkich, że zapomnieli, iż ona istnieje i może mieć własne plany. Chciała ich za to ukarać, była zła, że tak ją potraktowali. Teraz jednak boleśnie za nimi tęskniła. ...

- Hope, popilnujesz chwilę Karoliny? Muszę coś sprawdzić - powiedziała i ruszyła do domu, gdy tylko siostra Bryce'a weszła do basenu, by zająć się małą. Wyciągając komputer z torby, pomyślała, że to, co chce zrobić, może spowodować kłopoty, a jednak przez Irlandię, Bangkok i Bombaj połączyła się telefonicznie z domem w Georgii. Serce mocno jej bilo, gdy czekała, zanim ktoś podniósł słuchawkę. - Mieszkanie Caldwellów - usłyszała męski głos. ... [Read more...]

Posłał jej gorzkie spojrzenie.

- Po co? Mężczyźni nie żenią się z kochankami. Panna Gallant cofnęła się kilka kroków w stronę drzwi. - Lordzie Kilcairn, uczę młode damy etykiety, języków, literatury i muzyki. Sztuka ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 online.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste